Falsyfikacjonizm jest kluczową ideą w filozofii nauki Karla Raimunda Poppera, jednego z najważniejszych filozofów nauki XX wieku. Popper sformułował falsyfikacjonizm jako odpowiedź na problem demarkacji, czyli pytanie o to, co odróżnia naukę od pseudonauki. Jego teoria miała na celu dostarczenie kryterium, dzięki któremu można rozpoznać, czy dane twierdzenie lub teoria jest naukowa. W przeciwieństwie do tradycyjnych poglądów, według których nauka opiera się na indukcji i gromadzeniu dowodów potwierdzających teorie, Popper podkreślał, że nauka rozwija się poprzez falsyfikację, czyli obalanie hipotez.
W tradycyjnym ujęciu, które sięga jeszcze czasów Arystotelesa, nauka była postrzegana jako proces odkrywania prawdy poprzez systematyczne zbieranie danych empirycznych i ich generalizację. Ten pogląd, znany jako indukcjonizm, zakładał, że poprzez obserwację można zgromadzić wystarczającą ilość dowodów, aby potwierdzić prawdziwość jakiejś teorii. Im więcej dowodów na rzecz teorii, tym bardziej była ona uznawana za prawdziwą. Popper zakwestionował to podejście, argumentując, że choć dowody mogą wspierać teorię, nigdy nie mogą jej definitywnie potwierdzić, ponieważ zawsze istnieje możliwość, że w przyszłości pojawi się obserwacja, która zaprzeczy teorii.
Zamiast tego, Popper zaproponował, aby uznać teorię za naukową, gdy jest ona podatna na falsyfikację, czyli gdy można ją obalić przez doświadczenie. Innymi słowy, teoria naukowa powinna formułować twierdzenia, które można empirycznie przetestować i które mogą zostać odrzucone, jeśli nie zgadzają się z obserwacjami. W ujęciu Poppera, wartość naukowa teorii nie leży w liczbie potwierdzających ją dowodów, lecz w jej zdolności do przetrwania prób falsyfikacji. Teoria, która nie może zostać poddana falsyfikacji, nie jest naukowa, lecz należy do sfery metafizyki lub pseudonauki.
Przykładem ilustrującym falsyfikacjonizm jest porównanie teorii Einsteina z teorią Freuda. Popper zauważył, że teoria względności Einsteina była ryzykowna, ponieważ przewidywała konkretne zjawiska, które mogłyby zostać empirycznie sprawdzone i mogłyby obalić całą teorię, jeśli okazałyby się fałszywe. W 1919 roku, gdy przeprowadzono obserwacje zaćmienia Słońca, które potwierdziły przewidywania Einsteina dotyczące ugięcia światła w polu grawitacyjnym, jego teoria została uznana za wybitny przykład naukowego podejścia. Gdyby obserwacje nie potwierdziły przewidywań, teoria zostałaby odrzucona.
Z kolei teorie Freuda i Junga, zdaniem Poppera, nie spełniały kryterium falsyfikowalności, ponieważ były tak elastyczne, że mogły wyjaśnić praktycznie każde zachowanie, niezależnie od tego, jak bardzo odbiegało ono od oczekiwań. Popper uważał, że właśnie przez tę elastyczność, która uniemożliwiała ich obalenie, teorie te nie mogły być uznane za naukowe. Mogły one być ciekawe, inspirujące lub nawet posiadać pewną wartość terapeutyczną, ale nie miały statusu naukowego, ponieważ nie były podatne na falsyfikację.
Falsyfikacjonizm Poppera wnosił także innowacyjne spojrzenie na proces rozwoju nauki. Tradycyjny pogląd, zgodnie z którym nauka rozwija się poprzez stopniowe akumulowanie wiedzy, został przez Poppera zastąpiony wizją nauki jako serii prób i błędów, gdzie postęp polega na systematycznym eliminowaniu błędnych teorii. W praktyce naukowej oznacza to, że naukowcy powinni stawiać odważne hipotezy i następnie intensywnie testować je w celu ich obalenia. Im bardziej teoria opiera się próbom falsyfikacji, tym większa jest jej wartość naukowa, ale nigdy nie jest ona ostatecznie potwierdzona. Popper przyjął tutaj zasadę asymptotycznego zbliżania się do prawdy: nauka nigdy nie osiąga pełnej prawdy, ale stopniowo eliminuje fałszywe teorie, zbliżając się coraz bardziej do rzeczywistości.
Warto także zauważyć, że falsyfikacjonizm Poppera miał istotne konsekwencje dla filozofii nauki jako takiej. Przede wszystkim, zmienił sposób, w jaki rozumiemy wartość naukowych teorii. Zamiast skupiać się na ich potwierdzaniu, Popper skłonił naukowców do przyjęcia postawy krytycznej wobec własnych hipotez i do ciągłego ich testowania. To podejście miało ogromny wpływ na rozwój metodologii naukowej, prowadząc do większej transparentności i surowości w procesie badawczym.
Jednak falsyfikacjonizm Poppera nie był wolny od krytyki. Jednym z zarzutów była trudność w ustaleniu, kiedy teoria jest faktycznie falsyfikowana. W praktyce naukowej często zdarza się, że gdy teoria spotyka się z nieprzewidywaną obserwacją, naukowcy nie odrzucają jej natychmiast, lecz próbują zmodyfikować pomocnicze hipotezy lub założenia, aby dopasować ją do nowych danych. Thomas Kuhn, inny wybitny filozof nauki, podkreślał, że naukowcy rzadko odrzucają teorie na podstawie pojedynczych anomalii; raczej pracują nad ich wyjaśnieniem w ramach istniejącego paradygmatu, aż do momentu, gdy akumulacja niezgodnych danych wymusza radykalną zmianę w naukowym sposobie myślenia – tzw. zmianę paradygmatu.
Kolejnym problemem była kwestia pseudonauk, które mogły tworzyć pozory falsyfikowalności. Popper zwracał uwagę, że pseudonaukowe teorie często używają strategii zabezpieczających, takich jak tworzenie wyjątków czy dodatkowych hipotez, które chronią podstawowe założenia przed falsyfikacją. Jednak krytycy zauważyli, że nawet teorie naukowe mogą stosować podobne strategie, co stawia pod znakiem zapytania klarowność rozróżnienia między nauką a pseudonauką.
Mimo tych kontrowersji, falsyfikacjonizm Poppera pozostaje jedną z najbardziej wpływowych i inspirujących koncepcji w filozofii nauki. Jego idea, że nauka rozwija się poprzez obalanie teorii, a nie ich potwierdzanie, zmieniła sposób, w jaki myślimy o metodologii naukowej i o samej naturze wiedzy. Popper podkreślał, że nauka jest procesem dynamicznym, pełnym niepewności i błędów, ale właśnie dzięki tej krytycznej postawie nauka może dążyć do coraz bardziej precyzyjnych i trafnych opisów rzeczywistości. Falsyfikacjonizm promuje sceptycyzm, intelektualną odwagę i otwartość na nowe idee, co czyni go fundamentem nowoczesnego myślenia o nauce i jej roli w zrozumieniu świata.