Dwa końce wieku

5/5 - (5 votes)

Od rewolucji francuskiej nadzieje zbiorowe były podtrzymywane przez dwa pewniki: właściwie poprowadzona, gwałtowna lub pokojowa, przebudowa instytucji może ostatecznie rozwiązać podstawowe problemy społeczne, polityczne i kulturalne; odkrycia naukowe, wynalazki techniczne i ekspansja gospodarcza wystarczają, by stworzyć warunki trwałego i powszechnego dobrobytu. Pierwszy z tych pewników, uważanych niekiedy za wzajemnie się wspierające, niekiedy zaś za przeciwstawne, mocno zwietrzał z upływem czasu. Drugi ma się niewiele lepiej. Postępy wiedzy niepokoją nawet naukowców, podzielonych co do tego, czy wciąż jeszcze wolno się z nich cieszyć, czy raczej należy je opłakiwać. Najnowocześniejsze technologie, za wyjątkiem może „technologii miękkich”, budzą głuchy lęk, a niekiedy otwarte potępienie: jaskrawym tego przykładem są protesty przeciw energii jądrowej, informatyce czy inżynierii genetycznej.

Wzrost gospodarczy także przestał być oczywistością, na której można spokojnie opierać wszelkie przewidywania. Słaby i nieregularny, wkrótce może spaść wręcz do zera, toteż tylko nieliczni wierzą jeszcze, że mógłby kiedykolwiek odzyskać swój dawny rytm. Wiara w nadejście społeczeństwa konsumpcyjnego, które by zapewniło wszystkim nie tylko niezbędne minimum, lecz również trochę zbytku, zaczyna się powoli rozwiewać, gdyż nie podtrzymuje jej już stały i odczuwalny wzrost stopy życiowej. ”Wraz z nią tracą siłę przekonywania, którą miały w ciągu dwustu lat, wyobrażenia ideologicznie bardziej zróżnicowane, ale ilustrujące ten sam mit przyszłej obfitości zapewnianej przez naukę, pod warunkiem, że będzie się pracować lepiej i więcej. Ta erozja optymizmu ekonomicznego, który, dostarczając uzasadnienia polityce wolnej konkurencji, był zarazem ważnym składnikiem synkretyzmu komunistycznego i socjaldemokratycznego, tak że osłabienie go pogłębia ich chorobę, co wystarczy do rozpoznania kryzysu przyszłości. A jest to tylko jeden z jego symptomów.”[1]

Tego rodzaju kryzys występuje, jak wiadomo, nie po raz pierwszy. Już pod koniec zeszłego wieku wieszczono rychły upadek cywilizacji europejskiej pod ciosami buntu mas, czy najazdu żółtych. Wierszowano dekadencję, zwalczano złudzenia postępu, podważano roszczenia nauki do prawdziwego opisywania rzeczywistości i przestrzegano przez nadużyciem, które niechybnie umożliwi. Ale w tym samym czasie, we wszystkich krajach zachodnich, partie socjalistyczne zdobywały coraz więcej zwolenników, przemysł był prawdziwym przedmiotem kultu, a zastosowania odkryć naukowych i wynalazków wzbudzały nie tylko entuzjazm przedsiębiorców, którzy świeżo odkryli ich wpływ na wysokość zysków, ale również całej opinii, zachwyconej telefonem, szczepieniami Pasteura, światłem elektrycznym, samochodem, samolotem… Kryzys sprzed stu lat dotknął zatem głównie, jeśli nie wyłącznie, inteligencję literacką i artystyczną, która, jak się zdaje, z trudem przystosowywała się do nowych warunków pełnienia swej roli w społeczeństwie silnie zurbanizowanym i o coraz słabszym analfabetyzmie, gdzie naciski rynku zaczynały być odczuwalne w dziedzinach dotąd chronionych przed jakimkolwiek kontaktem z realiami gospodarki i gdzie ponadto uczeni i inżynierowie żądali, zwłaszcza w szkolnictwie wyższym, nowego podziału prestiżu i władzy.


[1] Krzysztof Pomian, Kryzys przyszłości, w: Rozmowy w Castel Gandolfo, O kryzysie, Res Publica, Warszawa 1990 r., s.97.

image_pdf

Związki New Age z masonerią

5/5 - (4 votes)

Masoneria to ruch filozoficzno-religijny, który rozwinął się w Europie w XVIII wieku i który promuje idee tolerancji, humanizmu i poszukiwania prawdy. Niektórzy ludzie związani z New Age są także masonami, ale New Age i masoneria to dwa odrębne ruchy, które mają różne cele i podejścia. Chociaż oba te ruchy mogą promować podobne idee, takie jak poszukiwanie duchowego rozwoju i szacunek dla innych, to New Age i masoneria posiadają różne tradycje i praktyki. Nie ma więc jednoznacznego związku pomiędzy New Age a masonerią.

„Wolnomularstwo to złożony ruch ideowy, w skład którego wchodzą różnego rodzaju stowarzyszenia. (…) Wspólnym mianownikiem tych organizacji są najbardziej ogólne ideały humanitaryzmu i ponadnarodowej jedności ludzi oraz specyficzny typ działania połączony z pewną anonimowością powiązań i zależności wewnątrzorganizacyjnych.”[1] Jest ono stowarzyszeniem ezoterycznym o charakterze inicjacyjnym, a jego początków upatruje się już w czasach budowy świątyni Salomona czy w epoce templariuszy.

W XII wieku powstają pierwsze związki muratorów (zwanych z francuskiego masonami), o charakterze zawodowym, bez podtekstów ezoterycznych, nie posiadających odwiecznej wiedzy. Według Józefa Kosseckiego „podstawową zasadą, która legła u podstaw doktryny wolnomularskiej, było uznanie prawa jednostki do posiadania własnych poglądów i szacunek dla ludzi inaczej myślących.”[2]

Wolnomularstwo w obecnej postaci sięga wielu XVIII, kiedy to powstaje Wielka Loża Londynu, Wielka Loża Francji, Loża Doskonałej Przyjaźni, Ścisła Obserwa Templariuszy czy Zakon Wybranych Kohenów. W roku 1725 powstaje „Konstytucja wolnomularzy” autorstwa Andersona. Związki wolnomularskie określają same siebie jako „instytucje o charakterze filozoficznym i społecznym, które stawia sobie jak cel – pracę dla ludzkości”[3] odcinając się tym samym od zarzutów związku z okultyzmem, oraz z potępieniem ze strony Kościoła.

Członkowie towarzystw masońskich mieli niejednokrotnie silne związki z ruchami teozoficznymi (Bławatska, Besant). W związku z ogromnym podobieństwem założeń ideowych New Age wolnomularzy niejednokrotnie pisarze związani z ruchem masońskim przypisują masonom przewodnictwo w ruchu New Age. Tak pisze o tym Arnaud de Lassaus (New Age. Nowa religia?, 1993r.):

„Jeżeli nawet sieć sieci jaką stanowi New Age, twierdzi o sobie, iż jest siecią bez określonej zwierzchności, to czyż możliwym jest, by masoneria nie pełniła w niej roli kierowniczej, przynajmniej koordynując jej działania.”[4]


[1] Adam Zamojski, New Age: filozofia, religia i paranauka, Uniwersytet Śląski, Katowice 2000r., s.52.

[2] J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych, Wydawnictwo Szumacher, Kielce 1991r., s.66.

[3] L. Chajn, Polskie wolnomularstwo 1920-1938, Warszawa 1984, s.18.

[4] A. Lassaus, New Age. Nowa religia?, Oficyna Wydawnicza „FULMEN”, Warszawa 1994, s.68.

image_pdf

Uwolnienie się od szczegółowych norm etycznych

5/5 - (6 votes)

„New Age” ruch filozoficzny i kulturowy, który pojawił się w latach 60. XX wieku, kładzie nacisk na indywidualne poszukiwanie duchowej ścieżki i rozwoju osobistego, często poprzez różnorodne praktyki medytacyjne i terapeutyczne. Niektóre podejścia w New Age sugerują, że wolność od szczegółowych norm etycznych jest ważna dla osiągnięcia wewnętrznej równowagi i rozwoju duchowego. Jednocześnie inne podejścia zachęcają do szacunku dla innych i dobrowolnego przestrzegania pewnych uniwersalnych wartości moralnych.

Dodatkowej atrakcyjności New Age dodaje i to, że swoich idei nie wiąże tak silnie z normami postępowania, jak to czynią wielkie religie świata. Nie tworzy rozbudowanej etyki. Właściwie formułuje jedną naczelną zasadę: „Chcę być szczęśliwym i pozwalam innym być szczęśliwymi.”[1] Tej normy ogólnej nie odbudowuje się i nie wzmacnia normami bardziej szczegółowymi. Odpowiada to młodemu pokoleniu. Etyka chrześcijańska, a już szczególnie katolicka, wydaje się mu zbyt krępująca. Pragnie się z niej wyzwolić jak z gorsetu, i to w szybkim tempie. Przeżywając swą wolność, odrzuca niemal na oślep wszelkie normy.

New Age jest ruchem, który obejmuje różne podejścia do duchowości i rozwoju osobistego, więc trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o to, w jaki sposób New Age podejmuje kwestie etyczne. Wiele osób związanych z New Age promuje pozytywne wartości i idee, takie jak szacunek dla innych, tolerancja i odpowiedzialność za siebie i środowisko. Jednak niektóre praktyki i podejścia związane z New Age mogą być krytykowane ze względu na brak solidnych podstaw naukowych lub etycznych. Ważne jest, aby każdy, kto zainteresowany jest New Age, samodzielnie rozważa, czy dane podejścia i praktyki są zgodne z jego własnymi normami etycznymi i czy przynoszą pozytywne rezultaty w jego życiu.

Do innych źródeł inspiracji ideologicznych New Age można zaliczyć pozycje, które „wyznawcy” New Age traktują jako swoistą ewangelię. Są to „The Aquarian Gospel Of Jesus the Christ” (Ewangelia Wodnika, Los Angeles 1911) Leviego H. Dowlinga oraz Aus der Akasha – Forschung – das fünfte Evangelium (Piąta Ewangelia, Dornach 1985) Rudolfa Steinera. New Age czerpie również z dokonań Georgija Iwanowicza Gurdżijewa (system „czwartej drogi”), Fritjofa Capry (Tao Fizyka, 1972, Punkt zwrotny, 1982, Należeć do wszechświata, 1991), Dawida Bohma (Ukryty porządek, 1988), Ruperta Sheldrake (A New Science of Life: The Hipothesis of Formative Causation, 1982), E. F. Schumacher (Małe jest piękne, 1973), Theodor Roszak (The Making of a Counter Culture,1968, Where the Westeland ends, 1973, Person/Planet,1978).[2]


[1] Za: Leon Dyczewski, Kultura polska w procesie przemian, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1995r., s.192.

[2] Adam Zamojski, New Age: filozofia, religia i paranauka, Uniwersytet Śląski, Katowice 2000r., s.66-67, za: Z. Mikołejko, Wodnik i jego dzieci, Gazeta Wyborcza, 1-2 kwietnia 1995r., s.9

image_pdf

Człowiek i świat tworzą wspólny kosmos, wspólne uniwersum i są powiązani wspólną dynamiką

5/5 - (4 votes)

Człowiek i świat tworzą wspólny kosmos, wspólne uniwersum i są powiązani wspólną dynamiką.[1]

Ewolucyjny rozwój idzie w kierunku osłabienia istniejącego napięcia pomiędzy światem i człowiekiem, prowadzi do ostatecznej harmonii ducha i materii, człowieka i natury, podmiotu i przedmiotu.

„Obowiązujący do dziś paradygmat kartezjańsko-netonowski[2] mechanistycznej wizji świata narzuca nam różnego rodzaju ograniczenia, przede wszystkim przestrzenne i ruchowe, dzieli świat na fragmenty. Stopniowo zastępuje go paradygmat holistyczny. Dzięki nowemu paradygmatowi poszerzamy przestrzeń i swobodę bycia w niej, wyzwalamy się z zamknięcia, zyskujemy całościową wizję świata. Bardzo pomocny jest w tym rozwój nauk, szczególnie fizyki. Idea całości, mocno podkreślana w założeniach ideologicznych New Age, jest wyrażana w takich określeniach, jak duch absolutny, najdoskonalsza i najwyższa całość, światowe „ja” uniwersum.”[3]

Są to wyrażenia często spotykane w materiałach New Age.

New Age jest określany jako nowa religia, religia przyszłości, nowa orientacja czy filozofia życia, nowa ideologia, alternatywna forma kultury w stosunku do kultury dominującej, a także, chociaż rzadziej, jako ruch społeczny. New Age nie jest jednolitym ruchem. Można wyróżnić w nim odłam mitologiczny, gnostyczny, ezoteryczny. Jedni się nim zachwycają, inni potępiają, jeszcze inni lekceważą i traktują, jako niepoważne, przejściowe zjawisko. Trudno go rzeczywiście jednoznacznie oceniać. Trudno go uważać za nową religię, bo według przyjętych kanonów brakuje mu określenia Boga i wiązania przekonań religijnych z etyką, co dla wszystkich religii jest typowe. Poza tym ma wiele pozareligijnych elementów. Trudno go też uznać za ruch społeczny, chociaż spraw społecznych dotyka, bowiem bardziej jest zainteresowany uzdrawianiem jednostki, ogólnie rozumianej ludzkości i natury aniżeli reformowaniem struktur społecznych, Nie można go ograniczyć tylko do kultury alternatywnej, bo jest czymś więcej niż nową formą życia czy bycia. Ale chyba bardziej można by go zaliczyć do współczesnych kultur alternatywnych, aniżeli nowych religii czy ruchów społecznych. Kulturę alternatywną  New Age tworzą i upowszechniają przede wszystkim jednostki, cieszące się względnie wysoką pozycją w nowoczesnym społeczeństwie z racji swego wykształcenia oraz dobrej, choć nie najwyższej, sytuacji materialnej; gotowi są zresztą do ograniczenia swego posiadania na rzecz bycia.

New Age jest wszystkim. Obiecuje ludziom wyjątkowo wiele, a przede wszystkim szczęście, i napawa ich optymizmem. Każe wierzyć w lepszą przyszłość i zobowiązuje się do włączenia się w jej tworzenie, najlepiej od własnego środowiska. W wielości i niezgodności jego idei, tkwi jednocześnie jego słabość i atrakcyjność.


[1] za: D. Bohm, Die implizite Ordnung. Grumdlagen eines dynamischen Holismus. München 1987; F. Capra, Der kosmische Reigen, Bern 1977.

[2] Paradygmat kartezjańsko-newtonowski to filozoficzne podejście do poznania i rozumienia świata, które opiera się na pracy filozofa René Descartesa oraz fizyka Isaaca Newtonsa. Ten paradygmat opiera się na założeniu, że świat jest mechanistyczny, co oznacza, że jest on zbudowany z masy, energii i praw fizyki, które można zrozumieć i opisać za pomocą matematyki. Paradygmat ten uważa, że świat można poznać poprzez racjonalne i naukowe metody badawcze i że prawdy odkryte przez naukę są obiektywne i niezmienne. Paradygmat kartezjańsko-newtonowski stanowi podstawę współczesnej nauki i technologii, ale także stanowi przedmiot krytyki ze strony tych, którzy uważają, że podejście to zbyt ogranicza możliwości poznania i zrozumienia świata.

[3] Leon Dyczewski, Kultura polska w procesie przemian, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1995r., s.188.

image_pdf

Dzisiejszy kryzys przyszłości

5/5 - (6 votes)

Dzisiejszy kryzys przyszłości wyraża się przede wszystkim w niezdolności ideologii do zachowania tej podwójnej twarzy w sposób wzbudzający uznanie, gdyż ich prognozy lub mniej czy bardziej wymyślne symulacje proponują nam tylko scenariusze, z których żaden nie jest szczególnie rozweselający. Nie znaczy to, że ideologie umarły; pogrzeby, na które już niejednokrotnie zapraszano publiczność, musiały być odwołane z braku nieboszczyka. Ale władza ideologii czerpie teraz swą siłę w dużej mierze z rutyny, często nawet ze strachu, a zarazem wszędzie ustępuje po trosze pola religii, która znowu stała się ofensywna, jak gdyby przez nawrót do przeszłości próbowano uspokoić trwogę, jaką budzi przyszłość.

Nic w tym dziwnego; wszystkie instytucje, których przeglądu dokonałam, ponieważ ucieleśniają bardziej niż inne przyszłościowe nastawienie naszego świata, wydają się w rzeczy samej przeżywać okres poważnego rozchwiania; lekarstwa, które miały je uzdrowić, są, jak dotąd, nieskuteczne. Inflacja zmniejsza stopniowo siłę nabywczą pieniądza i wprowadza niepewność w stosunki pomiędzy pracodawcami a pracownikami, w mechanizmy kredytu i wymianę międzynarodową. Inflacja innej natury zmniejsza wartość dyplomów szkół wyższych, co podaje w wątpliwość cały system nauczania, gdyż rujnuje odpowiedzialność, jaka istniała między zaliczonymi sprawdzianami a uzyskanymi sprawnościami.

Bezrobocie osiągnie rozmiary coraz bardziej tragiczne; są wprawdzie kraje, w których nie występuje, ale za cenę biedy i ucisku. Zarządzanie ubezpieczeniami społecznymi i funduszami emerytalnymi stwarza wyjątkowo poważne problemy, które prawdopodobnie będą coraz ostrzejsze z powodu starzenia się społeczeństw. Wszystkie te fakty opisywane po tysiąc razy, choć ich głębokie pokrewieństwo nie było dostatecznie podkreślane, skłaniają do uznania obecnego kryzysu za coś więcej niż zwykłe zakłócenie w funkcjonowaniu gospodarki. Albowiem wszędzie, gdzie uderza, a uderza wszędzie, upośledza w pierwszym rzędzie państwo w jego roli gwaranta przyszłości.

Istnieje wiele różnych zagrożeń, z jakimi ludzkość może się zmierzyć w przyszłości. Oto kilka przykładów:

  • Zmiany klimatyczne: Wzrost emisji gazów cieplarnianych, spowodowany przez działalność człowieka, prowadzi do zmian klimatu na całym świecie, takich jak wzrost temperatury, susze i powodzie. Może to mieć poważne konsekwencje dla ludzi, zwierząt i środowiska.
  • Zanieczyszczenie: Zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby jest poważnym problemem, który może mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi i środowisko.
  • Brak dostępu do czystej wody: Dla wielu ludzi na świecie dostęp do czystej wody jest ograniczony, co może prowadzić do chorób i braku możliwości rozwoju.
  • Pandemie: Koronawirus COVID-19 pokazał, jak szybko może się rozprzestrzenić choroba zakaźna i jak duże mogą być jej konsekwencje dla ludzi i gospodarki. W przyszłości mogą pojawić się inne pandemie, które będą wymagać szybkiej reakcji i zarządzania.
  • Wojny i konflikty: Wojny i konflikty zbrojne są nadal powszechne w wielu częściach świata i mogą prowadzić do cierpienia i zniszczenia dla ludzi i środowiska.

To tylko kilka przykładów zagrożeń, z jakimi ludzkość może się zmierzyć w przyszłości. Oczywiście istnieje wiele innych problemów i wyzwań, z którymi będziemy musieli sobie poradzić.

image_pdf